Miłość w lutym to: cytaty z piosenek, spuchnięte usta, bezsenne noce, herbata z sokiem malinowym i ciepła wódka, śnieg we włosach, wiatr w brzuchu, grafomańskie wiersze, telefon przyrośnięty do dłoni oraz dłoń przyrośnięta do skroni, golizna na mrozie i dotyk stóp pod kocem. Półka pełna książek, klisza wypstrykana w aparacie, serduszka rysowane na zaparowanych szybach, zrywane etykiety z oszronionego piwa, kosz pełen papierków po czekoladzie. To moja miłosna wyliczanka.
Luty i miłość to banalny, wytarty schemat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz